Warszawa, 29 października 2021 r.
Informacja prasowa
Szczelny dach – zdążysz zabezpieczyć go przed zimą!
Oczyszczenie z nalotów organicznych, impregnacja i uszczelnienie – dla właścicieli domów jesień to ostatni dzwonek, żeby pomyśleć o zabezpieczeniu dachu. Warto przygotować go na zimowe deszcze i śnieg, aby przyszłorocznej wiosny nie trzeba było rozpoczynać od… remontu.
Bez względu na to, ile lat ma nasz dach oraz to, czy jest płaski czy skośny, należy poświęcić mu dodatkową uwagę przed nadchodzącą zimą. Wszystko po to, by woda pochodząca z opadów atmosferycznych nie wyrządziła szkód w naszym domu. Zabezpieczenie warto zacząć od oczyszczenia dachu.
Mech na dachu – groźniejszy niż myślisz
O ile tzw. zielone dachy są architektonicznym hitem ostatnich lat, o tyle niekontrolowany rozrost mchu na pokryciu dachowym, to negatywne zjawisko, wymagające interwencji. Zielone naloty organiczne stanowią zarówno problem estetyczny, jak i techniczny. Mają one bowiem właściwości zatrzymywania wilgoci, która z czasem może przyczyniać się do korodowania pokrycia dachowego lub niszczenia jego powierzchni. W skrajnych przypadkach taka nieustannie nasiąknięta warstwa na dachu może sprawić, że wilgoć przeniknie do dalszych części konstrukcji i np. zniszczy izolację cieplną. Warto więc podjąć działania od razu, gdy zauważymy pierwsze zielone naloty na pokryciu dachowym.
– Trudno uchronić dach przed pojawieniem się mchu czy glonów, bo wbrew obiegowej opinii nie jest to kwestia źle wykonanego pokrycia, a raczej naturalny proces biologiczny. Wilgoć i zaciemnienie, które dają np. korony drzew, to idealne warunki do rozwinięcia się takich nieproszonych gości dachowych. Na szczęście ich usuwanie nie jest zbyt skomplikowane, wystarczy nanieść odpowiedni preparat na dach, odczekać 5-10 minut i umyć powierzchnię. Uniwersalnym produktem do realizacji tego zadania, który sprawdzi się przy większości materiałów budowlanych, będzie np. preparat Sikagard-715 W. Ma on dużą zdolność wnikania i nasycania, gwarantując wysoką jakość pracy – mówi Michał Gumiński, ekspert Sika Poland.
Proste zabezpieczenie hydroizolacyjne – impregnacja
Po tym jak dach zostanie już oczyszczony z nalotów organicznych, można wzmocnić jego powierzchnię odpowiednim preparatem impregnującym. Dzięki temu zostanie ona zabezpieczona przed niepożądanym wnikaniem wody. Warto zdecydować się na produkt, który nie tylko zabezpiecza hydroizolacyjnie, ale także poprawia odporność powierzchni na zabrudzenia czy pomaga zredukować porastanie przez mchy i glony. Cenna jest także możliwość nakładania na niego innych powłok, np. farb, w razie chęci zmiany wyglądu dachu. Wszystkie te wymagania spełnia powłoka hydrofobowa Sikagard-703 W.
Nie zapomnij o rynnie
Nieodłącznym elementem każdego dachu są również rynny i o nich także należy pamiętać przygotowując dom na sezon zimowy. Po letnich, wysokich temperaturach złącza rur często okazują się zdeformowane, przez co ich szczelność może być niższa. Zamarzająca zimą woda może tylko pogorszyć sytuację, dlatego warto zabezpieczyć rynny zanim ich stan wymusi wymianę tych elementów.
– Złącza rynien należy uszczelnić materiałem, który bez względu na zmienność warunków atmosferycznych zachowa swoją ekstremalną elastyczność oraz zapewni szczelność. Takiemu zadaniu sprosta flagowy produkt marki Sika, czyli Sikaflex 11 FC+, który pełni funkcję zarówno kleju, jak i uszczelniacza oraz wypełniacza. A jak sprawdzić, w którym miejscu rynna może przeciekać? Wystarczy wlać do niej wodę i zaobserwować, gdzie pojawi się przeciek – tłumaczy Michał Gumiński.
O firmie
Sika to międzynarodowy koncern, który powstał w 1910 r. w Szwajcarii. Jest obecny w ponad 100 krajach na całym świecie, zatrudnia ponad 25 tys. pracowników. Sika specjalizuje się w tworzeniu wysokiej jakości systemów i produktów do klejenia, uszczelniania, tłumienia, wzmacniania oraz ochrony w sektorze budowlanym i wielu innych gałęziach przemysłu. W Polsce Sika obecna jest od 1991 r. Firma odgrywa wiodącą rolę w sektorze specjalistycznej chemii budowlanej dla budownictwa inżynieryjnego.