Nowy trend: personalizacja w łazience
Dostosowanie treści prezentowanych w Internecie do preferencji użytkownika jest dziś już normą. Za wirtualną rzeczywistością stara się nadążyć realny świat, oferując coraz dalej idącą indywidualizację produktów, po które sięgamy. Zmodyfikować można już nie tylko kanapkę w barze szybkiej obsługi, ale także – coraz częściej – elementy wystroju łazienki.
Odkąd wprowadzono obowiązek informowania na stronach internetowych o zapisywaniu danych użytkownika w formie ciasteczek, widoczne stało się, że robi to właściwie każda witryna. Łatwo zauważyć też, że wyświetlane reklamy dostosowują się automatycznie do historii naszych wizyt. Co więcej, wyszukiwarki internetowe domyślają się, o co może nam chodzić i wyświetlają co trzeba, nawet jeśli wpisując frazę popełnimy błąd (albo nawet jeszcze zanim skończymy ją wprowadzać). Szybko przyzwyczajamy się i chętnie korzystamy także z personalizowanych newsletterów czy trafnych poleceń sklepów internetowych. Może wydawać się, że wszystko to ma stosunkowo niewielki związek z wystrojem łazienki i doborem do niej sprzętów. Znaczenie cyfryzacji jako jednego z najważniejszych dla branży wnętrzarskiej trendów podkreślano jednak na otwierających sezon targach w Kolonii. Wyniesione z codziennego użytkowania Internetu przyzwyczajenie do tego, że szybko dostajemy dokładnie to, czego szukamy, zostało zauważone przez producentów sprzętu. Spełnieniu wykreowanych oczekiwań służyć ma możliwość zindywidualizowanego doboru elementów wyposażenia łazienkowego.
Co Internet ma wspólnego z łazienką
„Personalizacja” to według słownika języka polskiego PWN „nadanie czemuś charakteru osobistego”. Algorytmy rządzące pracą wyszukiwarek internetowych personalizują więc wyświetlane nam treści w oparciu o zebrane o nas dane. Możemy więc liczyć na to, że po wizycie na stronie producenta baterii, jego armatura będzie pokazywać się w boksach reklamowych na nijak niezwiązanych z łazienkami witrynach. Eksperci imm cologne wskazują także na inne aspekty wpływu naszego wirtualnego życia na sposób, w jaki urządzamy dom. Jesteśmy na co dzień w nieustającej łączności ze wszystkimi znajomymi. Na bieżąco informujemy w mediach społecznościowych gdzie, z kim i dlaczego jesteśmy. By od tego odpocząć, potrzebujemy własnego miejsca: azylu, w którym możemy być sobą i – jeśli taka wola – odciąć się od świata. Funkcję tę coraz częściej przyjmuje łazienka. Staje się w związku z tym strefą, w której mamy czuć się wyjątkowo dobrze – otoczeni tym, co nam się podoba. Producenci wyposażenia zauważyli tę potrzebę. Coraz częściej oferują meble, armaturę i kafle dające użytkownikom możliwość własnej ekspresji.
Meble wszystkich kolorów
Choć od lat w rankingach popularności łazienkowych kolorów zdecydowanie dominują biel, szarość i jasne drewno, producenci mebli nieustannie urozmaicają swoją ofertę. Wyraża się to na przykład w popularnym już dziś włączaniu do asortymentu kolekcji szafek z frontami barwy ciemnego, egzotycznego drewna. Prekursorskim ujęciem tego tematu jest natomiast zaproponowanie klientom zestawów, w których dowolnie łączyć można kolory poszczególnych elementów. – Zapewnienie estetyki kompozycji zestawów mebli z możliwością indywidulnego, niezależnego doboru materiałów, którymi pokryte są fronty i blat, wymaga od projektantów najwyższej dbałości o zastosowane surowce. Wprowadzenie na rynek jednej kolekcji z opcjami doboru poszczególnych elementów jest także dużym wyzwaniem logistycznym – mówi Katarzyna Choniawko z Armatury Kraków. – Warto jednak podjąć ten trud, by dać klientom pole do realizacji ich aranżacyjnych zamierzeń – nawet jeśli marzą, by połączyć beton i dąb – ocenia.
Wymienna armatura
Wymiana mebli – szczególnie jeśli poprzestajemy na tych wolnostojących, niewymagających nawiercenia w ścianie otworów – to stosunkowo prosta rzecz. Wśród pomysłów na szybkie odświeżenie łazienki przychodzi nam do głowy zaraz po wprowadzeniu nowych akcesoriów: ręczników, dywaników, mydelniczek i dozowników. Co innego wymiana armatury. Ta kojarzy się już ze żmudnym remontem i koniecznością wzywania ekipy fachowców. I w tym przypadku dostawcy wyposażenia łazienkowego mają propozycje odpowiadające potrzebie modyfikacji sprzętu zgodnie z aktualnymi preferencjami użytkownika. – Na rynku są dostępne baterie, których wymiana na nowy model trwa 20 sekund. Umożliwia to innowacyjny system mocowania, uniwersalny dla całej oferty producenta – mówi Katarzyna Choniawko. – Wyrazem zauważenia potrzeby indywidualizacji wyposażenia łazienkowego jest także dostępność armatury z kolorowymi osłonami na uchwyt i wylewkę. W prosty sposób można wymienić jedną barwną nakładkę na drugą – tłumaczy ekspert Armatury Kraków.
Wyraź się kaflami
Renesans przeżywają kafle wielkoformatowe. Nie tylko same w sobie są często nośnikiem wyrazistego wzornictwa, ale także gwarantują ponadprzeciętną możliwość modyfikacji wystroju. Z pomocą przychodzą tu firmy oferujące druk dowolnych materiałów graficznych na płytkach ceramicznych, a także podmioty produkujące naklejki dostosowane do nich wielkością i parametrami. Wymieniając kilka kafli lub zaledwie pokrywającą je folię, można w ten sposób zrealizować w łazience prawdziwą wnętrzarską rewolucję.
