Bez etykiet nie ma automatyzacji?
Etisoft, producent etykiet, materiałów samoprzylepnych i elementów funkcyjnych, wytwarza rocznie ok. 5 mld etykiet. Można je znaleźć w większości polskich domów – m.in. na pralkach, lodówkach czy telewizorach. Zwykle nie zwracamy na nie uwagi. Tymczasem są nie tylko wszechobecne, ale także nieodzowne w dobie Przemysłu 4.0. O tym, dlaczego tak jest, rozmawiamy z Michałem Majnuszem, Prezesem Zarządu firmy.
Etisoft to dziś producent etykiet czy bardziej ekspert w dziedzinie automatyzacji? Co dziś stanowi core business firmy?
Zdecydowanie naszym core businessem są oznaczenia, materiały eksploatacyjne – czyli taśmy termotransferowe, etykiety, elementy funkcyjne, materiały jednostronnie klejące, dwustronnie klejące, wykroje, panele czołowe itd. Ich produkcją zajmujemy się od lat. Technologią, która znajduje coraz powszechniejsze zastosowanie, i którą będziemy rozwijać, jest RFID. Produkty do automatyzacji są poszerzeniem portfela sprzedażowego, ale ciągle parytet jest taki, że 80% sprzedaży to komponenty do produkcji, etykiety, panele frontowe itd.
Etykiety służą nie tylko do znakowania produktów. Są źródłem informacji dla automatyzacji. Oba te obszary są wobec siebie komplementarne – etykiety niosą informację o samym procesie produkcyjnym, traceability czy poprawności montażu. Wspieramy tego typu rozwiązania zarówno stosując odpowiednie etykiety czy oznaczenia RFID, ale też poprzez systemy wizyjne, produkowane przez Etisfot Smart Solutions. System wizyjny może np. sprawdzać, czy na urządzeniu AGD zamontowano właściwy panel frontowy, przykładowo w odpowiedniej wersji językowej. Automatyzacja wymusza inne podejście do budowania i nadzorowania procesów w przedsiębiorstwie. Tam, gdzie człowiek podejmuje decyzje, proces ten jest bardziej elastyczny, niż w przypadku maszyny. Automatyzacja wymaga standaryzacji.
Motto, którym się kierujemy – Od etykiet do Przemysłu 4.0 – postrzegamy jako naszą strategię. Nie oznacza ono bynajmniej odejścia od etykiet, ale poszerzenie spektrum działań. Zwiększamy bazę produktów, którą dostarczamy naszym klientom. Patrzymy na etykietę jako źródło informacji, które jest niezbędne do automatyzacji procesów. Rozwijamy produkcję etykiet i portfel produktów w tym obszarze. Chcemy się dzielić wiedzą w zakresie automatyzacji z pozycji praktyka – sami także automatyzujemy nasze procesy. Dostrzegamy potrzeby rynku w tym zakresie i chcemy być częścią zachodzących zmian.
Od 2020 r. obserwujemy przyspieszenie cyfrowej transformacji. Jak to wpłynęło na działalność producentów etykiet?
Jesteśmy specyficznym producentem etykiet. Z jednej strony działamy w tych obszarach, gdzie cyfrowa transformacja dotyka naszych produktów. Z drugiej – wpływa ona też na działanie w otoczeniu biznesowym, na nasze wewnętrzne procesy. Klienci oczekiwali od nas transformacji cyfrowej, np. w obszarze zamówień, której dokonaliśmy. Dziś ich zapotrzebowanie na materiały trafia do nas w sposób zautomatyzowany, dzięki rozwojowi naszego systemu EDI, Elektronicznej Wymiany Danych. Taka automatyzacja pozwala nam lepiej zarządzać dostawami. Potrafimy też z wyprzedzeniem reagować na potrzeby klientów.
Technologie cyfrowe w zakresie produkcji też się rozwijają. W ubiegłym 10-leciu były traktowane jako uzupełnienie produkcji tradycyjnej. Obecnie zmienia się to w kierunku wykorzystania urządzeń cyfrowych w szerszym portfelu produktów, które dostarczamy. Oznacza to, że coraz większe wolumeny produkcyjne opłaca się robić w technologii cyfrowej. Dzięki temu poprawia się także jakość i odporność etykiet.
Z oczywistych powodów w 2021 r. duży nacisk został położony na znakowanie leków. Z racji na specyficzne wymagania, ten obszar stanowi ogromne wyzwanie dla producentów etykiet. Jakie działania podejmuje Etisoft, aby im sprostać?
Jest to branża dość rozwojowa. Widzimy dynamiczny przyrost klientów w tym obszarze, co jest związane z wysokimi wymaganiami prawnymi w stosunku do dostawców etykiet, które jako Etisoft spełniamy. Dysponujemy maszynami, które umożliwiają dostarczanie odpowiednich produktów. Na początku 2021 roku nasz odział na Węgrzech wygrał przetarg na obsługę tego typu zleceń dla koncernu farmaceutycznego z dostawami w całej Europie. Będziemy przyglądać się temu rynkowi, starając się zwiększyć swój udział w tym obszarze.
Każdy podmiot chce, aby jego produkt się wyróżniał, więc nie jest niespodzianką, że klienci szukają nowych technologii, aby dodać wartość do swoich etykiet. Jakie zmiany w tym obszarze zaszły w ostatnim czasie? Jaką rolę odegrał szybki rozwój technologii druku cyfrowego?
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rynku w 2021 r., zainwestowaliśmy w najnowocześniejszą maszynę cyfrową. Pozostałe maszyny zostały unowocześnione, niemniej planujemy je sukcesywnie wymieniać i w efekcie stworzyć zupełnie nowy park maszyn. Nabyliśmy m.in. maszynę do wycinania laserowego. Inwestycja w park do produkcji etykiet metodami cyfrowymi daje możliwość szybkiego drukowania krótkich serii różnych etykiet. Tego oczekują dziś klienci, a my im to zapewniamy.
Firmy coraz częściej poszukują zintegrowanych rozwiązań do wszystkiego, od zarządzania grafiką, po etykietowanie fabryczne i bezpośrednie znakowanie. Jakie rozwiązania proponuje Etisoft?
Z jednej strony mamy bardzo duże doświadczenie w systemach automatyzujących wydruk i aplikowanie etykiet – dostarczamy rozwiązania pod indywidualne zapotrzebowanie klienta. Z drugiej strony jednak zaczynają się pojawiać bardzo innowacyjne pomysły naszych Klientów na realizację takich oznaczeń. Przykładowo realizujemy projekt, gdzie łączymy kolorowy druk inkjetowy z automatyczną aplikacją i systemami wizyjnymi, weryfikującymi czy etykieta jest właściwie naklejona (we właściwym miejscu i pod odpowiednim kątem) i czy jest prawidłowa. Mamy szereg inicjatyw w fazie R&D, które w zaawansowany sposób podchodzą do kwestii samej aplikacji etykiet. Nasze systemy wizyjne badają w jakim położeniu jest np. pralka czy lodówka i stosownie do tego informują ramię robotyczne, które nakleja etykietę, korygując położenie naklejenia do tego, jak jest ustawione to urządzenie. Dziś rynek oczekuje takich rozwiązań, a my jesteśmy w stanie je dostarczyć.
Zrównoważony rozwój i kwestie środowiskowe stają się nieuniknioną częścią społecznej odpowiedzialności także w przypadku producentów etykiet. Jakie działania, oprócz wymiany floty na samochody o napędzie hybrydowym, podejmuje Etisoft w tym zakresie?
Widzimy zmianę na rynku i coraz większą wagę przywiązywaną do aspektów związanych z odpowiedzialnym rozwojem. Wyrazem tego są choćby audyty pod kątem CSR, wykonywane przez firmy, z którymi współpracujemy. Ostatnio taki audyt przeprowadzała u nas firma Thule. Otrzymaliśmy scoring na poziomie 95%. W DNA firmy Etisoft wpisane jest dbanie o środowisko, o work life balance. Wyrazem tej troski jest nie tylko umożliwianie pracownikom rozwoju zawodowego, ale także nasze podejście do sportu, jako elementu związanego z rozwojem każdego z nas, co przełożyło się na powstanie szeregu drużyn sportowych. Jest to element, który od lat pielęgnujemy. Widzimy głęboki sens rozwoju w zakresie CSR i nadal będziemy w ten obszar inwestować.